Warning: Use of undefined constant THEM_TEMPLATEURL - assumed 'THEM_TEMPLATEURL' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /home/hosting/prv-hosting/prv.pl/i/k/poznajwnuki/wp-content/themes/blitzy/functions.php on line 2 Warning: Use of undefined constant THEM_LINKCOLOUR - assumed 'THEM_LINKCOLOUR' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /home/hosting/prv-hosting/prv.pl/i/k/poznajwnuki/wp-content/themes/blitzy/functions.php on line 3 Warning: Use of undefined constant THEM_HOVERCOLOUR - assumed 'THEM_HOVERCOLOUR' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /home/hosting/prv-hosting/prv.pl/i/k/poznajwnuki/wp-content/themes/blitzy/functions.php on line 4 Warning: Use of undefined constant them_extraCss - assumed 'them_extraCss' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /home/hosting/prv-hosting/prv.pl/i/k/poznajwnuki/wp-content/themes/blitzy/functions.php on line 242 Student (nie) jest żartem w złym guście! - #poznajwnuki #poznajwnuki

Student (nie) jest żartem w złym guście!

Student z żartów całymi dniami się leni, dużo pije (i to bynajmniej nie herbatki z cytrynką), głoduje (bo nie umie rozsądnie gospodarować pieniędzmi) nigdy się nie uczy, a już zwłaszcza nie w czasie sesji. Być może w przypadku niektórych się to sprawdza, ale jako studentka dziennikarstwa mogę wam przedstawić nieco inną wersję studenckiego życia, choć bez żartów się nie obędzie, bo któż z nas nie lubi się pośmiać?

 

Oto lista pięciu rzeczy, które (poza nauką) robi student:

1) pracuje lub aktywnie szuka pracy.

Tysiące dziewczyn w Polsce marzy o tym, żeby przeżyć to, co bohaterka „Pięćdziesięciu twarzy Greya”

Czyli żeby znaleźć pracę zgodną z ukończonym kierunkiem studiów.

W tym kawale jest sporo bolesnej prawdy. Niby mamy rynek pracownika, niby niskie bezrobocie, ale w praktyce, żeby dostać pracę, wypada w dzisiejszych czasach mieć nie tylko wiedzę, ale i doświadczenie. Najlepiej w branży, choć i na prace dorywcze oraz wolontariat pracodawcy patrzą przychylniej niż na osoby, które nie mają w CV nic poza ukończonymi szkołami. Takich ludzi, nawet jeśli z grzeczności nie mówi się tego głośno, uważa się za leniwych i trudnych we współpracy. Dlatego student musi zdobywać doświadczenie tak wcześnie, jak tylko się da. Często pomagają w tym uczelnie, które poprzez współpracę z różnymi instytucjami mogą „załatwiać” praktyki i staże (czasem nawet płatne) dla swoich podopiecznych.


Student na stronę

 

2) inwestuje w siebie.

Młody człowiek zgłasza się pierwszego dnia w pracy w supermarkecie. Manager obdarza go uśmiechem, daje mu miotłę i mówi:
– Twoim pierwszym zadaniem będzie pozamiatanie sklepu.
–Ale ja jestem absolwentem uniwersytetu! – odpowiada z oburzeniem młody człowiek.
– A, to przepraszam, nie wiedziałem – mówi manager.  – Daj mi tę miotłę, pokażę ci, jak to się robi.

Jeśli nie pracują, to zdobywają umiejętności. Jak? Poprzez uczestnictwo w kursach i szkoleniach (najlepiej darmowych, oszczędność przede wszystkim). Dobrze, gdy po ich ukończeniu otrzymuje się certyfikat, zaświadczenie lub inny dokument potwierdzający nabycie umiejętności w danej dziedzinie. A czy to coaching, czy marketing, czy programowanie, to naprawdę nie gra roli, bo jak wspomniałam w poprzednim akapicie, ważne jest, żeby przynajmniej stwarzać pozory bycia pracowitym i chętnym do współpracy.

A skoro o współpracy mowa…

 

3) uczestniczy w konferencjach.

Pewien profesor mówi do studentów:
– Proszę zadawać pytania. Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
Na to jeden ze studentów:

 – Co się stanie,  jeśli stanę obiema nogami na szynach tramwajowych, a rękoma chwycę się przewodu trakcji? Czy pojadę jak tramwaj?

Obecnie chyba każda polska uczelnia reprezentująca jakiś poziom szczyci się współpracą z instytucjami i innymi uniwersytetami, najlepiej zagranicznymi. Co skutkuje tym, że organizują w jej ramach konferencje, seminaria i insze zorganizowane formy wymiany myśli oraz doświadczeń. A później student, czasem z własnej woli, a czasem nie (jeśli zawiedzie komunikacja lub zadziała celowy podstęp celem zwabienia młodych dorosłych na wystąpienie z niezbyt pasjonującego tematu) w takowych uczestniczy. Biernie, ograniczając się do zaklaskania w dłonie, gdy prelegent skończy gadać, ale jednak. Paradoksalnie, czasem można wynieść z takich prelekcji jakąś wiedzę. Na przykład, jak należy przemawiać, by nie zanudzić audytorium. Zwłaszcza że na takich konferencjach można trafić na ludzi, którzy przed publicznością czują się jak ryba w wodzie i potrafią zainteresować nawet pozornie nieinteresującą tematyką.

YT nie pyta YT rozumie

 

4) nie śpi, zwiedza, podróżuje!

Zatrzymuje policjant studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta:
– Widzę, że nie pracujemy.
– Ano, nie pracujemy – potwierdza student.
– Opieprzamy się… – mówi dalej policjant.

– Ano, opieprzamy się – potwierdza student.
– O! Studiujemy… – rzecze policjant.
– Nieeee, tylko ja studiuję – odpowiada student.

Jeśli akurat mają wolne i od studiów i od pracy, to potrafią skorzystać ze wszystkich przysługujących im zniżek w celu zwiedzenia najciekawszych zakamarków kraju, a czasem nawet i zagranicy, tanim kosztem. Skoro dają, to trzeba korzystać, ile się da! Poza tym wycieczka szlakiem polskiego browarnictwa brzmi jak wyprawa godna prawdziwych pasjonatów. A inwestycja we własne zainteresowania, to zawsze dobra inwestycja!

 

5) bawi się na całego!

Jest taki stary żart, który jak głosi legenda, opowiadają świeżo upieczonym wykładowcom płci męskiej przez dziekani: „Pamiętajcie, panowie, żony się starzeją, a studentki trzeciego roku nigdy!”
Niestety ma on sens tylko z punktu widzenia nauczycieli akademickich. Każdy student, jak i każdy człowiek, z czasem straci wigor. Dlatego tak ważne jest, aby czerpać z życia garściami, bo zawsze najbardziej żałuje się nie porażki a niespróbowania. Nawet jeśli chodzi o próbę nauczenia się całego semestru w jedną noc.


A student czy studentka dziennikarstwa czasem pisze artykuły na temat tego wszystkiego. Gazety studenckie to świetna praktyka, a obecnie mają również strony internetowe, dzięki czemu nie są już tylko mediami do użytku wewnętrznego. Zobaczcie choćby BUC-a (Bardzo Uniwersyteckie Czasopismo)!

Zostaw odpowiedź

Blitzy Theme & Wordpress PL